Od Huang-Ti
Tu w głębinach Mej Maji
Narodziłaś się z Mego Tworzenia
Tu śpiewałem ci kołysanki
Zasypiałaś na moim ramieniu
Tak długo! — przez wieki, stulecia
Czekałem na twoje wzrastanie...
Od narodzin znów do narodzenia
Pod Mym okiem po schodach stąpanie
Darowałem ci dni i noce
I kazałem ci wstawać o brzasku
I Miłości Mej czułej dotknąwszy
Obudziłaś się w lśniącym blasku
W końcu w olśnieniu poznania
Serce otwarte Mi dałaś
I zostałaś Mą narzeczoną
Mnie umiłowanym nazwałaś
W bezgranicznych gwiezdnych przestworzach
Lśniąc gwiazd pocałunkami
Otulałem cię Swoim Pokojem
Wypełniając Miłości darami
W perłowej szacie poranka —
Twojej woalce weselnej —
Rozplątywałem losu niteczki
Obnażając ramiona subtelne...
Byłaś dla Mnie narzeczoną
Zaręczoną Mnie jednemu Panu
Ślubowaliśmy Ogniem Nirwany
W słońcu Ślubnego Rydwanu
W Oceanie Serca Wszechświata
Tam gdzie bez szat już są Atmani
Stopiliśmy się Wieczną Miłością
Wszechobjęci Praognia płomieniami
... A w Stworzeniu — Miłością Czystą
Tylko ręce Jednego Serca
W kolebkach w głębinach Maji
Kołyszą Me Niemowlęta...
(Zanotowane ze słów Huang Ti
przez Annę Zubkową,
grudzień 2000)
|
От Хуан-Ди
Здесь, в глубине Моей Майи,
Родилась ты в Моём Твореньи,
Здесь тебя на руках качал Я,
Убаюкивал нежным пеньем.
Как долго! — века, столетья —
Я ждал твоего взросленья...
От рожденья и вновь к рожденью
Словно за руку вёл по ступеням.
Я дарил тебе дни и ночи,
Я будил тебя на рассвете...
И Любви Моей нежной коснувшись,
Ты проснулась в сияющем Свете.
Ты Меня, наконец, узнала,
Сердце Мне отдала, открыла,
Здесь ты стала Моей невестой,
Здесь Меня назвала Любимым.
В беспредельных звёздных просторах
Поцелуями звёзд сияя,
Обнимал Я тебя Покоем,
Любовью Моей наполняя.
В жемчужном наряде утра —
Вуали твоей подвенечной —
Я распутывал нити кармы,
Обнажая нежные плечи...
Ты была для Меня невестой,
Обручённой только со Мною,
Мы венчались Огнём Нирваны
В Моём солнечном Брачном Чертоге.
В Океане Вселенского Сердца,
Где одежды с Атманов сняты,
Мы слились Бесконечной Любовью,
Первозданным Огнём Объяты!
... А в Твореньи — Любовью Чистой
Только Руки Единого Сердца
В колыбелях в глубинах Майи
Качают Моих младенцев...
(Записано со слов Хуан-Ди
Анной Зубковой,
декабрь 2000)
|
Od Lao
Poranek: narodziny, świt...
Rozpal w sercu słowa:
„Kocham cię światło słoneczne, —
Miłość nad Ziemią stale od nowa!”
W toń wody cichą
Spogląda ranek uśmiechając się...
Rozkwita śpiewem ptaków
I szepcze: „Kocham cię!”
Jak dłońmi trawy podają
Słońcu kropelki rosy...
Swoim subtelnym aromatem
Kwiaty przemawiają: „Kocham!”...
Czułą mocną miłością
Powietrze przepojone wszędzie...
Od drzew kwiatom pocałunki
W objęciach przekazywać będzie.
Popatrz: wszystko dookoła żyje!
Wyznaj im „Kocham cię!”
A wiatr je kołysze w kolebkach
Tajemnice istnienia szepcze...
Weź rękami gorącego serca
Wszystko, co żyje i połóż na dłonie! —
Jak w jeziorze czystego światła
Twoje „ja” się roztopi, utonie...
W głębi — jedynie czuły spokój
Niewinności i czystości,
Gdzie sama Ziemia
Mówi: „Kochasz Mną ty!”
I Bóg Jedyny Wszechświata —
Za tobą — Ocean Miłości —
Mówi: „Kto kocha —
Sercem ze Mną w jedności!”
(Zanotowane ze słów Lao
przez Annę Zubkową, lipiec 2000)
|
От Лао
Утро: рожденье, рассвет...
В сердце зажги слова:
“Я люблю тебя, солнечный свет, —
Любовь над планетой Земля!”
В тихую гладь воды,
Улыбаясь, утро глядит...
Пением птиц рассвет
“Я люблю тебя!” — говорит.
На ладонях — травинки солнцу
Протянули капли росы...
Благоуханием нежным
“Я люблю!” — говорят цветы.
Нежной, густой любовью
Воздух вокруг напоён...
От деревьев цветам поцелуи
В объятьях доносит он.
Посмотри: всё вокруг — живое!
Повтори им: “Люблю тебя!”
В колыбелях им ветер, качая,
Шепчет тайны всего бытия…
Ты руками горящего сердца
Всё живое возьми на ладони! —
Словно в озере чистого света
Твоё “я” растворится, утонет...
Внутри — только нежный покой
Прозрачности и чистоты,
В котором сама Земля
Говорит: “Любишь Мною ты!”
И Единый Вселенский Бог
Океаном Любви за спиной
Говорит: “Кто творит Любовь —
Сердцем един со Мной!”
(Записано со слов
Лао
Анной Зубковой, июль 2000)
|
Ty
Cisza...
Błogością płynę...
Nad bezkresnym przestworem Ziemi ...
Głębia
Bezgłośnie śpiewa mi swoją pieśń o miłości...
Przytulam drzewa, przytulam kwiaty,
Przytulam wszystko, co tulisz Ty!
(Anton
Tjoplyj, sierpień 2001) |
Ты
Тишина...
Я блаженством плыву
Над бескрайним простором Земли...
Глубина
Мне беззвучно поёт свою песнь о Любви...
Я ласкаю деревья, ласкаю цветы,
Я ласкаю всё то, что ласкаешь и Ты!
(Антон
Тёплый,
август 2001)
|
* * *
Pragnę Cię w ramiona wziąć,
...Zanurzając je w Nieskończoności...
Całą siebie do kropelki oddać, „umrzeć”,
Aby stać się oceanem
Wieczności!
Pragnę objąć Cię sercem całym!
Po to, aby kochać! Po to, by miłować!
Stawać się Tobą kochając.
... Tu — za pograniczem „mnie”
Spokój bez granic!...
W Oceanie Miłości — czułej, żywej i czystej —
Stapiając się z Tobą serce rozpływa.
Nie może tu być odrębności zaiste,
Jedyne Ja Najwyższe przebywa!
(Larysa Wawulina, grudzień 2000) |
* * *
Я руками Тебя хочу обнять,
Погружая их в Бесконечность...
Всю себя, до капли, отдать, “умереть”,
Чтобы стать Океаном, Который есть
Вечность!
Я всем сердцем Тебя хочу обнять!
Для того, чтоб — любить! Для того, чтоб —
ласкать!
И, любя и лаская, — становиться Тобой.
... Здесь — за гранью “меня” —
Бесконечный Покой!…
В Океане Любви — чистой, нежной, живой —
Растворяется сердце, сливаясь с Тобой.
Здесь нет места отдельности бытия:
Здесь живёт лишь Единое Высшее Я.
(Лариса
Вавулина,
декабрь 2000)
|
* * *
Cicho-cicho w lesie...
Rozmyte są świata odgłosy...
Cicho-cicho stąpam...
Liście umyte rosą...
I w bezszumnym potoku,
Wśród gałęzi ukazując na chwilę,
Czule-czule przytulasz
Swoje dzieci miłe.
Ty otaczasz je Zgodą
I Spokojem Miłości,
Nucisz im pieśń,
Aby szybciej rosły.
Oświetlasz je Światłem
I Miłości płomienie
Wysyłasz z Serca,
Samego Środka Siebie.
(Swietłana Jeriomina, wrzesień 2002) |
* * *
Тихо-тихо в лесу…
Звуки мира размыты…
Тихо-тихо — шаги…
Листья — росою умыты…
И в бесшумном потоке,
Мелькнув средь ветвей,
Нежно-нежно Ты гладишь
Своих милых детей.
Ты ласкаешь их Миром,
И Покоем Любви,
Напеваешь им песню —
Чтоб быстрее росли,
Освещаешь их Светом
И потоки Огня
Посылаешь из Сердца,
Средоточья Себя.
(Светлана
Ерёмина,
сентябрь 2002) |
Od Lao (2)
Na Ziemi — świętowanie wiosny!
W słonecznym blasku zanurzony świat...
Powietrze świeże i przezroczyste —
Bielutkim różem przybrany sad...
Wszystko, co żyje trzymam na dłoniach,
Kwiaty i gołębice!
„Kocham cię!” — śpiewa serce
Pieśń nad pieśniami. Ja — w każdej drobince!...
W ramionach, jak w rzekach płynie
Życiodajny sok, aromatu pełen...
Siłę Życia daje wszystkim istnieniom
Pocałunek z Pierworodnych Głębin.
(Zanotowane
ze słów Lao
przez Marię Sztil, grudzień 2000) |
От Лао (2)
На Земле — ликованье весны!
Всё затоплено солнечным светом...
Воздух чист и прозрачен,
Сады — бело-розовой дымкой одеты...
Жизни все — на Моих руках,
На ладонях — цветы и птицы!
“Я люблю тебя!” — сердце поёт
Песню песней. Я — в каждой крупице!...
По рукам, как по рекам, течёт
Сок живительный, благоуханный...
Силу Жизни всем жизням даёт
Поцелуй из Глубин Первозданных.
(Записано со слов
Лао
Марией Штиль, декабрь 2000)
|